„Niemal co piąte dziecko w Polsce zmaga się z problemem otyłości lub nadwagi, a podejmowane przez gminy i szkoły środki zaradcze są nieskuteczne” – to główne wnioski z raportu NIK, która skontrolowała działania administracji publicznej i szkół w zakresie zapobiegania nadwadze i otyłości u dzieci i młodzieży szkolnej, realizowane w latach 2009–2011.
Przyczyn takiego stanu rzeczy jest wiele, a wśród tych leżących po stronie szkoły trzeba wymienić przede wszystkim: niską świadomość i wiedzę uczniów na temat zasad zdrowego odżywiania, możliwość zakupu niezdrowych przekąsek w szkolnych sklepikach i automatach z żywnością, jak również pomijanie problematyki zapobiegania otyłości w programach doskonalenia zawodowego nauczycieli.
Naiwnie byłoby sądzić, że problem rozwiąże się sam. A ponieważ apetyt rośnie w miarę jedzenia – im łatwiejszy będzie dostęp do żywności typu fast food, słodyczy, słonych przekąsek i słodkich napojów gazowanych w szkołach, im bardziej intensywna promocja tego typu produktów w mediach, im częstsze rodzinne posiłki w McDonaldzie zamiast domowego obiadu – tym więcej otyłych młodych ludzi już wkrótce zobaczymy w polskich szkołach.
Jeśli chcemy temu zapobiec, musimy postawić na profilaktykę w formie szeroko zakrojonej, prowadzonej od najmłodszych lat, edukacji żywieniowej dzieci i młodzieży. Ogromna w tym rola nie tylko rodziców, ale także środowiska szkolnego, nauczycieli i wychowawców – to ich dobry albo zły przykład ma decydujący wpływ na kształtowanie się nawyków żywieniowych u dzieci i młodzieży.
Z myślą o trenerach i nauczycielach wychowania fizycznego już teraz rozpoczynamy w „Magazynie Trenera” nowy cykl artykułów pt. „Dieta młodego sportowca: białka, węglowodany, tłuszcze”, poświęcony odżywianiu w sporcie. Odsyłam do lektury najnowszego numeru!